W Europie ciągle gdzieś wybuchają niepokoje. Stare porządki muszą być zastąpione nowymi, bardziej dostosowanymi do zmieniającego się świata, do potrzeb i oczekiwań ludzi. Coraz trudniej się porozumieć parlamentarzystom, a walka o wpływy i ciągłe konflikty powodują, że do łask wracają rządy autorytarne. Podobnie dzieje się w Polsce.
W naszym kraju najważniejszym zadaniem po odzyskaniu niepodległości, była budowa nowoczesnego państwa. Podstawowym problemem były trzy różne systemy odziedziczone po trzech zaborcach, a więc różne instytucje państwowe, przepisy prawne, języki, religie, narodowości i waluty funkcjonujące na terenie Rzeczypospolitej. Pokonanie tych różnic wymagało czasu i współpracy. Od początku niepodległości w walce o władze ścierały się różne grupy polityczne.
Kryzysy kolejnych rządów i niepokoje społeczne doprowadziły do zamachu stanu. Po przewrocie majowym (12-15.05.1926) rządy w kraju przejęło wojsko i stojący na jego czele Marszałek Józef Piłsudski. Aby nie dopuścić do wojny domowej, rząd Wincentego Witosa podał się do dymisji, a Prezydent Wojciechowski złożył urząd. Rozpoczęły się rządy autorytarne sanacji, które ograniczały w znacznym stopniu demokratyczne swobody i miały zapewnić szybszy rozwój oraz wyciszenie niepokojów społecznych. Polacy podzielili się na zwolenników i przeciwników obozu sanacji, której hasłem przewodnim była sanacja moralna życia publicznego (łac. sanatio - uzdrowienie).
Tymczasem kraj rozwijał się systematycznie. Po reformie walutowej prowadzonej przez Władysława Grabskiego (1924) opanowano szalejącą inflację. To pomogło przedsiębiorcom i zwyczajnym ludziom. Coraz chętniej korzystało się z wiedzy i doświadczenia, wykorzystywało nowiny techniczne i naukowe. Takie działanie przyspieszało rozwój.
W Wielkopolsce, podobnie jak w całym kraju, ścierały się różne opcje. Jednocześnie widać było znaczny rozwój gospodarczy, choć ciągle było bardzo wiele do zrobienia.
W Poznaniu prezydentem miasta w tym czasie był Cyryl Ratajski, niezwykle pracowity człowiek z misją zbudowania nowoczesnego miasta o znaczeniu europejskim. Zabiegał o organizację w Poznaniu PeWuKi – wielkiej wystawy osiągnięć na zbliżającą się 10. rocznicę odzyskania niepodległości. Poinformował o tym Radę Miasta w styczniu 1926. Wiedział, że Wystawa będzie znakomitą okazją do promocji miasta i kraju, ale także wielu osiągnięć gospodarczych z Wielkopolski.
Między innymi dla świetnych wyrobów z Pudliszek, które zdobywały nowe rynki, realizowały śmiałe plany.
Wśród bohaterów tego odcinka występują postaci, które w tamtych czasach żyły naprawdę. Są to Stanisław Fenrych, jego matka - Helena Fenrychowa, Teresa Fenrychowa (żona), Jadwiga Komornicka (inżynier, specjalistka od upraw), Józef Barlitz ( dyrektor techniczny), Schumann (księgowy), Karol Gerlicz (główny chemik), Florian Cieślak (kierowca), prof. Chrząszcz (konsultant z Uniwersytetu w Poznaniu), Józef Janicki (asystent profesora)
Pozostali – czyli Wawrzyniec Kłopot (sąsiad) i służąca Jadzia zostali wymyśleni przez autorkę.