Wydaje się, że to były chyba najtrudniejsze warsztaty. Wymagały sporej precyzji w ruchach i z wykorzystaniem narzędzie, którymi nie posługujemy się na co dzień. Ale nie było to przeszkodą dla uczestników kolejnego spotkania w Muzeum Stolarstwa i Biskupizny. W pracowni powstały formy witrażowe według indywidualnej inwencji uczestników i uczestniczek.